Radioterapia


13 stycznia 2020, 17:37

Od wtorku zaczęłam radioterapie, bałam się wszystkiego dosłownie. Każda czynność mnie przerażała zaczynając na zrobieniu maski kończąc na naświetlaniu. Jakie to uczucie? Dziwne. Niby nic się nie czuje, ale na cała maszyna która krąży wokoło jest przerażająca. W tamtym tygodniu męczyły mnie mdłości, dziś jest lepiej. Mam na chwile obecną planowane 11 naświetleń na szyje,pachy i śródpiersie, bo tam jeszcze mój zwierzaczek jest aktywny. Czekam na decyzje z Niemiec czy będę mieć jeszcze 5 dodatkowych naświetleń na śródpiersie. Jestem ciekawa co planują ze mną dale, a może to będzie już koniec? Trudno mi cokolwiek więcej powiedzieć.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz